Punktacja HFT i FT

[Przemo]

Tak się ostatnio zastanawiałem, która punktacja na zawodach jest bardziej uczciwa. W HFT jest nagroda w postaci 1pkt za trafienie w blachę, w FT tylko za przewrócenie figurki. Warunki są różne, czasem wieje i zwyczajnie nie słychać "brzdęknięcia", czasem figurka jest daleko...W FT nie ma takich problemów, sytuacja jest bezsporna - leży albo nie. Uważam, że taki sposób punktowania jest znacznie bardziej uczciwy. Nasuwa się pytanie, skąd różnice? Dlaczego w HFT jest 1pkt za blachę? Czy nie prościej było by zrobić punktację zero jedynkową?
Może będziemy innowacyjni i następną naszą ligę rozegramy na zasadach punktacji FT?

[WuDe]

Pomysł mi się podoba chętnie bym spróbował takiej punktacji coś nowego

[esmar]

Różnica w punktacji wynika zapewne z tego, że HFT jest symulacją polowania - strzał na komorę jest bardziej pożądany, FT to bardziej snajperka.
To fakt, że w niektórych warunkach trafienie w blachę może nie być słyszalne ale raczej zawsze widać szarpnięcie sznurka. Poza tym, sam strzelec zawsze widzi i wie czy trafił czy nie ale jak się domyślam - tu jest pies pogrzebany ...

[WuDe]

Oczywiście takie zawody poza ligą żeby nie "mieszać"

[Przemo]

Różnica w punktacji wynika zapewne z tego, że HFT jest symulacją polowania - strzał na komorę jest bardziej pożądany, FT to bardziej snajperka.
To fakt, że w niektórych warunkach trafienie w blachę może nie być słyszalne ale raczej zawsze widać szarpnięcie sznurka. Poza tym, sam strzelec zawsze widzi i wie czy trafił czy nie ale jak się domyślam - tu jest pies pogrzebany ...

Wiem, że pojawiały się na ostatnich zawodach jakieś niejasności, ta by je wyeliminowała.

[mazgier]

W FT masz wszystkie dodatkowe udogodnienia z domierzaniem odległości na pierwszym miejscu. W HFT wszystko musisz robić "na oko" (vide: figurka w polu w ostatnią niedzielę). My nie mamy możliwości "kręcenia" optyką, fikuśnych podpórek na kolano, palmrestu dopasowywanego ad hoc na stanowisku, haków na stopce i pierdyliarda pozostałych opcji. Nie widzę potrzeby gmerania przy punktacji w naszej dyscyplinie.

[Grossus]

Pomysł ciekawy. Zlikwiduje domysły czy blacha była, czy nie. Czasami jak strzela głośny PCP bez tłumika i cel jest blisko to na prawdę nie słychać trafienia.

Liga zimowa powinna być doprowadzona do końca tak jak jest teraz. Ligę letnią można tak poprowadzić, ale zawody zaliczane do PKZ i PFTA robimy tradycyjnie.

Tym nie mniej cały czas proszę by były na torze postawy stojące i klęczące. Czy na 15 figurek jeden stojak i jeden klęczak to dużo? Wiadomo, że wygodnie strzela się z leżaka i większa szansa na trafienie, ale tylko o to chodzi? Regulamin PFTA czy też WHFTA traktujemy z dużym przymróżeniem oka i słusznie, ale obawiam się, że za chwilę nic nie będzie widać. Trzeba będzie zmienić nazwę na strzelanie do metalowych figurek, bo z HFT to nic nie będzie miało wspólnego.

---

Różnica w punktacji wynika zapewne z tego, że HFT jest symulacją polowania - strzał na komorę jest bardziej pożądany, FT to bardziej snajperka.
To fakt, że w niektórych warunkach trafienie w blachę może nie być słyszalne ale raczej zawsze widać szarpnięcie sznurka. Poza tym, sam strzelec zawsze widzi i wie czy trafił czy nie ale jak się domyślam - tu jest pies pogrzebany ...

Wiem, że pojawiały się na ostatnich zawodach jakieś niejasności, ta by je wyeliminowała.

No niestety przydałyby się medale za trzymanie się szlachetnej zasady "fair play".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fair_play

[Przemo]

Oczywiście PFTA musi być na regulaminowych zasadach.
Po jednym cyklu zawodów będziemy mogli stwierdzić, czy to lepsze rozwiązanie czy nie.

Mazgier, kręcenie lunetą i elementami karabinka nie wpływa w żaden sposób na liczenie punktów. Ostatecznie będziemy opierali się na % tak jak teraz i nadal wszyscy będą mieli równe szanse. Oczywiście nie możemy liczyć FT i HFT do jednej kupy.

[mazgier]

As ya wish. Mnie tam rybka bo i tak bardziej bawi mnie samo strzelanie niż wyciskanie wyniku na torze. Jeśli ktoś ma chęć dyrygować rozstawianiem toru, ustalaniem stanowisk, postaw itp. na następnych zawodach to jestem absolutnie za. Jak dla mnie to może być nawet cały tor z wymuszonego, niepodpartego stojaka.

[Grossus]

Ależ Marcinie, ja się w ogóle za to zabierać nie chcę. Robisz to wyśmienicie! Szukasz ciekawostek terenowych, widzisz jak bezpiecznie tor ustawić i niby teren ten sam, ale zawsze inny. Ja po prostu zabieram głos w dyskusji by pojawiały się dwie postawy wymuszone. Nic więcej.

Edytowałeś, wiec ja też wyedytuję.

Broń boże cały tor stojak! Po prostu większe zróżnicowanie. Teren mamy jaki mamy i jak nie da się wymusić terenem to dlaczego nie jedną wymuszona ot tak?

[mazgier]

Się pomyśli przy następnej okazji. Osobiście byłbym za podtrzymaniem zasady, że u nas postawy wymusza teren. Czytaj: więcej starannosci przy lokowaniu figurek.

[esmar]

Skoro dyskusja poszła trochę w stronę stanowisk to ja mam uwagę odnośnie równości szans. Dobrym przykładem jest ostatnie stanowisko z ostatnich zawodów, pomijam tu odległość, choć te w okolicach skrajnych dystansów warto by pomierzyć ale bardziej mi chodzi o warunki fizyczne strzelców - osoba wysoka mogła bez problemu strzelać tą figurkę z leżaka, osoby niższe niestety nie - takie rzeczy, warto moim zdaniem wziąć pod uwagę przy kontroli toru.

[mazgier]

Akurat ostatnie stanowisko ustawiał Sławek. Mocno wrzeszczeliśmy i zdołaliśmy go skłonić do skrócenia dystansu w stosunku do początkowego pomysłu. Trochę.

[Grossus]

Jeżeli uda się rozstawić tak tor by teren wymusił i stojaka i klęczaka to nie ma dyskusji. Wiem, że lubisz jak tor jest zgodny z ukształtowaniem terenu. Chyba zdecydowana większość z nas to lubi. Dam przykład. Końcówka terenu na Morasku tam gdzie jest dziura wielka po żwirowisku. Tam idealnie się strzela z zza wału ziemnego i nie wyobrażam sobie tam czegoś innego. Chyba że stanowisko nr 12 i kręgosłup wygięty w druga stronę

Co do wyrównania szans, to muszę przeprosić Henia za stanowisko nr 1. Nie było wygodne dla leworęcznych. Postaram się by na następnych zawodach na których będę, było stanowisko do dupy dla praworęcznych i idealne dla leworęcznych.

[triodak]

Co do punktacji 1-0 to można to bez problemu wprowadzić równolegle do 2-1-0 w pliku z wynikami i zobaczyć w "sumulacji" jak to wygląda. Na zawodach można punktować po staremu i z czasem podjąć decyzję który system to nagrody i tytuły. Jak się zacznie 1-0 to już nie będzie odwrotu bo się z tego 2-1-0 nie odtworzy. W drugą stronę problemu nie ma.

Może mam mało zawodów za sobą ale nie zauważyłem aby 'kręcenie' punkciorów miało miejsce