STRZELEC

Nie masz wyjścia

chyba jest - ja tak mam i strzelam z prawej strony patrząc prawym okiem choć lewe jest dominujące, trzymanie karabinka z lewej strony jest dla mnie nie do zaakceptowania.

Są przesłony na odpowiednie oko. Chociażby coś takiego:
http://mavena-sport.com/2015/07/opaska- ... ecelujace/

Wyjście zawsze jakieś jest. Z lunetą też się inaczej strzela i da się to opanować. Bawiliśmy się wcześniej palcem ale jakoś nie zwracałem na to uwagi Wczoraj zrobiłem próbę dwiema metodami i wyszło lewe jak nic. Poniżej tarcza:



Lewe to seria 5 strzałów, prawe ma chyba z 10. Lewym bez problemu zgrywam poprawnie przyrządy, z prawym mam problem - raz się zgra, raz rozjedzie i nie mogę tego sfokusować. Im dłużej się staram zgrać tym gorszy wynik na tarczy. Tarcza oczywiście podziurawiona z HW45.

Tutaj masz rozwiązanie jakie stosują tarczownicy. U nich prościej bo odległość stała ale kiedyś, dawno temu widziałem podobny 'montaż' wysunięty na lewo dla optyki. Zastanawiałem się jaki to ma sens przy uwzględnieniu paralaksy ale bardziej doświadczony Kolega wyjaśnił mi, że wystarczy ... mieć poprawki poziome dla dystansów i da się trafiać.

Pawełku, fajne to rozwiązanie ale ja do tarczy raczej nie (chyba, że z 9tki :)) Do sylwetek nie potrzebuję, bo bez problemu mierzę lewym okiem. Co do karabinka to jestem w takiej samej sytuacji jak Marek

Ale jak będzie taka potrzeba to skorzystam 😉

A tu jeszcze drugi sposób na oko https://youtu.be/PiqR13cV36E