Strona 1 z 1

Głupota jak armia czerwona

: 2016-03-06, 18:26
autor: wola75
Jakieś bezmózgi strzelały do ludzi w Poznaniu. To link
http://wiadomosci.onet.pl/poznan/poznan ... wki/zy23d0

Po prostu brak słów.

: 2016-03-06, 19:27
autor: Pablo79
Czy to się nie kwalifikuje pod próbę zabójstwa?
Z czego strzelali?
Jeśli karabinek ma więcej niż 17 dżuli, to mamy nielegalne posiadanie broni.

: 2016-03-06, 19:56
autor: Lord Rzeźnik
Pablo79, legalne. Tylko użycie nielegalne i kara zapewne, jak za użycie broni.

: 2016-03-06, 20:03
autor: mazgier
Lord Rzeźnik pisze:legalne
Jeśli >17J i nie zarejestrowane to nielegalne.

: 2016-03-06, 20:06
autor: Lord Rzeźnik
No, jeśli niezarejestrowane to nie.

: 2016-07-18, 21:50
autor: maciej_alpha
No i ciąg dalszy strzelania do ludzi imsamochodów....

http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomos ... ,10411280/

: 2016-07-18, 22:06
autor: Lord Rzeźnik
Brak słów :(.

: 2016-07-18, 22:38
autor: wola75
Przeczytajcie ten artykuł dokładnie. Piśmak uderza w ton dotyczący pozwoleń. Pytanie też o warunki w jakich odbyło się badanie na UMK. Coś mi P.. pachnie.

: 2016-07-18, 23:23
autor: Grossus
Chcesz uderzyć psa to kij się zawsze znajdzie.

Tutaj akurat w sprawie mocniejszych "zabawek": https://www.youtube.com/watch?v=v7g7k-a ... ture=share

Nie miałby wiatrówki to kamieniami by rzucał w te samochody itp. Jak ktoś nie ma oleju w głowie to się go izoluje od społeczeństwa i tyle. Jak świat stary tak są w śród nas popierdoleńcy i jak zakażesz wszystko to oni i tak znajdą coś innego by zaszkodzić. Nie będzie miał broni to wsiądzie w ciężarówkę i rozjedzie kilkadziesiąt ludzi...

Takie bzdurne artykuły należy omijać szerokim łukiem i w ogóle na nie nie klikać bo im statystyki rosną od tego.

: 2016-07-19, 17:52
autor: 108
Grossus pisze:...

Takie bzdurne artykuły należy omijać szerokim łukiem i w ogóle na nie nie klikać bo im statystyki rosną od tego.
Albo i nie omijać tylko dziennikarza zaprosić na zawody i pokazać wiatrówki w innym kontekście. Bezpieczeństwo, sport, hobby dla każdego, z rodzinami i bez. Popularyzacja wiatrówek to także edukacja a edukacja to prostowanie mitów, przesądów i złych opinii. Stowarzyszeniom, sekcjom LOK łatwiej to robić (bo sa podmiotem prawnym) niż przeciętnemu "puszkobijcy" który jest mało atrakcyjny dla żurnalisty... no chyba że narozrabia :lol:

: 2016-07-19, 18:34
autor: hydro
108 pisze:pokazać wiatrówki w innym kontekście.
mnie się wydaje, że to upieranie się przy słowie "wiatrówka" czyli zabawka, a nie karabinek pneumatyczny, czy broń sportowa pneumatyczna, poniekąd powoduje, że ludzie nie zdają sobie do końca sprawy czym nieodpowiedzialne zachowanie może się skończyć.

Poza tym w naszym społeczeństwie jest więcej zakazów i nakazów niż edukacji. Na efekty nie trzeba dużo czekać. A co do dziennikarza, to co mu się dziwić - świetny temat aby zaistnieć! Tylman się skończyła, przekręty prezydentów miasta i brak bezpłatnych obwodnic Poznania - niewygodne politycznie, bo można z roboty wylecieć. Żaden dziennikarz też nie zainteresował się tym co wyrabia ostatnio PSM Winogrady. Ogólnie rzecz biorąc poziom dziennikarstwa ostatnio jest równy zeru. Dużo, szybko i na fejsa.

: 2016-07-19, 21:36
autor: 108
hydro pisze:
... Ogólnie rzecz biorąc poziom dziennikarstwa ostatnio jest równy zeru. Dużo, szybko i na fejsa.
Najlepiej sprzedaje się informacja bardzo drastyczna albo bardzo ckliwa, żywot tej pierwszej jest o tyle dłuższy ile kunsztu i emocji włoży w nią autor. Tak to działa.
Problem leży niejako gdzie indziej i jest nim interakcja na szpaltowe popisy pismaków. Brak reakcji środowiska skupionego w stowarzyszeniach, kołach LOK czy nawet ogólnopolskich strukturach świadczy raczej o zakłopotaniu wobec negatywnych rzeczy związanych z wiatrówkami które co jakiś czas wypływają gdzieś w Polsce (Poznań nie jest tu odosobniony). To zakłopotanie przeradza się w niemoc wyrażenia jasnego stanowiska środowiska strzeleckiego reprezentowanego właśnie przez stowarzyszenia. W konsekwencji rodzi się w "grzech" zaniechania popularyzacji strzelectwa a przecież większość takich prawnych podmiotów w statutach ma (w jakimś tam sensie) wpisane to jako motto. Propagowanie wiatrówek i sportu strzeleckiego to nie tylko organizacja jednego czy drugiego iwentu ale działania wielokierunkowe a jednym z nich jest edukacja czyli w tym konkretnym przypadku działania mające pokazać inne oblicze wiatrówek i zdjącie pejoratywnego balastu który narosł po kilku incydentach z pneumatykami w tle.