STRZELEC

no więc wybrałem - mały obiektyw, ciemny obraz ale za to wymuszone przez lunete prawidłowe złożenie się. Zobaczymy co to da (w porównaniu do DOT-a)
Zamówiłem Burrisa, w piątek mam go dostać.

oj da, da duuużą dziurę w portfelu . Wszystko zaczyna się od prawidłowego składania się do strzału i powtarzalności tegoż. Jeżeli tego nie opanowałeś to nawet celownik za 35kPLN tego za Ciebie nie zrobi. Delty to dobre celowniki i sygnalizują "gubienie" osi celowania w taki sposób by można było ciągle obserwować przedpole i swobodnie poszukiwać celu. Przy braku wypracowanej postawy i braku powtarzalności złożenia do strzału będziesz miał problem... Oby nie, ale ja to tak widzę. Pzdr i samych dych...

Grossus pisze:Zwalanie winy na sprzęt nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.

Prawda, bardzo delikatnie to ująłeś

hugo pisze:Zamówiłem Burrisa, w piątek mam go dostać.

DOT'a sprzedajesz?

pewnie tak, ale nie od razu. Muszę się najpierw zapoznać i zaprzyjaźnić z burkiem (właśnie dotarł)

A jakiego dokładnie nabyłeś?

Timberline 4,5-14x32, czyli ten najbardziej popularny. Kupiłem u Buby.

Jeśli jutro dopcham się w kolejkę, to chętnie popatrzę dłuższą chwilę przez niego.

No ja też oczywiście

no nie wiem Panowie może nie być dość czasu. Przede mną kupa roboty - ta lunetka to nie taki samograj jak DOT (w którym jest jedno optymalne ustawienie i nie ma żadnego kombinowania). Na razie pierwszy sukces: udało się ją wyzerować na 25m (klików trzeba było mnóstwo, może dlatego że 1 klik = 1/8 MOA)

WuDe pisze:No ja też oczywiście

Ja też, ja też !!!