Strona 1 z 1

Barska Air Gun 2-7x32 Mil Dot do Gamo Whisper IGT ?

: 2016-11-27, 19:28
autor: Usunięty użytkownik 341
Witajcie!
Po dzisiejszej zabawie na zawodach oczywista stała się konieczność zakupu optyki do mojego Gamonia.
Po lekturze tematów na forum wstępnie kieruję się w stronę Delta Optical Classic 3-9x40
Proszę o ocenę takiego połączenia i wskazówki dotyczące doboru sposobu montażu.
Na karabinku mam zamontowany oryginalnie "adapter", który ma jakiś system anty wstrząsowy, który ma zwiększać żywotność lunety.
Proponujecie montaż bezpośrednio na szynie, czy z użyciem tego "adaptera"? Ma to chyba wpływ na wybór wysokości mocowań!?
Słyszałem też opinię, że montaż lunety do wiatrówki z łamaną lufą nie ma sensu.
"Lufa się przestawia przy każdym zamknięciu i ucieka zero"
Z góry dziękuję za wyrozumiałość i odpowiedzi.

Re: Barska Air Gun 2-7x32 Mil Dot do Gamo Whisper IGT ?

: 2016-11-27, 19:47
autor: PaPaj
Megabos pisze:Witajcie!
Słyszałem też opinię, że montaż lunety do wiatrówki z łamaną lufą nie ma sensu.
"Lufa się przestawia przy każdym zamknięciu i ucieka zero"
Z góry dziękuję za wyrozumiałość i odpowiedzi.
Skoro lufa się przestawia za każdym razem, to po co kupować wiatrówkę :mrgreen: :mrgreen: ;-) . Gdyby tak było, to przecież nikt ze strzelających z "łamańców" nie miał by takich efektów jakie ma.
Na początek trzeba doprowadzić Twój sprzęt do stanu "używalności". Sam słyszysz, że coś trze, więc dalsze używanie grozi pogorszeniem stanu. Oddawanie na gwarancję może nie mieć sensu, bo w najlepszym wypadku dostaniesz takiego samego "gamonia", a w gorszym będziesz się bujał z serwisem nie wiadomo jak długo i nie wiadomo z jakim skutkiem.
DOC 3-9 będzie spoko na początek. Wysokość montażu dobrać możesz w sklepie na Chwaliszewie i tam możesz kupić DOCa (przefokusowanego) jaśli zależy Ci na nowym sprzęcie.


Tyle na "dobry" początek.

: 2016-11-27, 19:49
autor: Lord Rzeźnik
Ja na swoim Gamoniu Forest mam lupkę PP 3-12x42. Jest to marka produkowana na zlecenie Zielonego sklepu (coś, jak produkty Tesco, albo Biedronka). Kupiłem ją z jednoczęściowym montażem. Nie używałem żadnego systemu antywstrząsowego i lupa się nie posypała. Zaczęła grzechotać po kilku tysiącach strzałów, ale wystarczyło wykręcić okular i dokręcić pierścień ściskający soczewki na klej anaerobowy. I tak działa po dziś dzień - ani myśli się coś przestawiać, zmieniać jej mnie nawet nie kusi. Strzelałem nią na zawodach, zanim przeszedłem na PCP. Gamo to półka między dobrą rekreacją, a dolną zawodniczą. Mimo tego da się nimi z powodzeniem strzelać na zawodach (najlepiej po drobnych przeróbkach). System antywstrząsowy whispera odkręć, kolega Kamil go miał i zero mu latało z tego, co pamiętam. Weź montaż jednoczęściowy i w miejscu przykręcenia naklej cienką taśmę dwustronną, a wszystkie śruby montażu wspomóż co najmniej średnim klejem anaerobowym. Nic się nie będzie przesuwać. DOC jest popularny, wart swojej ceny, ma 2 znane mi wady: powiększenie nie 10x (mi przyjemniej mierzy się lupką jak ma 10x - wtedy 15 mm na 15 m to 1 dot, 20 mm na 20 m itd...) oraz nie ustawisz ostrości z poziomu użytkownika.

: 2016-11-27, 21:06
autor: MI-6
Lord Rzeźnik pisze:DOC jest popularny, wart swojej ceny, ma 2 znane mi wady: powiększenie nie 10x (mi przyjemniej mierzy się lupką jak ma 10x - wtedy 15 mm na 15 m to 1 dot, 20 mm na 20 m itd...) oraz nie ustawisz ostrości z poziomu użytkownika.
Ciekawa teoria, a ja żyłem w przekonaniu, że to jest zależne od tego na jakim powiększeniu luneta ma tzw. true-dota...

BE4200 6-24x40 ma go na x12
BL 5-15x40 (stara wersja) na x15
Burris Timberline 4.5-14x32 na x11.8
Weaver RV9 ma go na x9

Ale proszę rozwiń myśl, że jedyne słuszne jest x10, bo wtedy 1 dot, to 1 dot... :-)

BTW, DOC ma true-dota na x9.

: 2016-11-27, 21:07
autor: Usunięty użytkownik 341
PaPaj, Będzie trzeba zajrzeć do środka. Jestem wstanie zrobić to sam? Nie mam doświadczenia z wiatrówkami, ale technicznie jestem raczej sprawny. Oczywiście odpuszczę jeśli coś mnie przerośnie.
Z tym przestawianiem, chodzi pewnie o to, że muszka jest na końcu lufy więc jest tam gdzie patrzy lufa. Optyka patrzy tam gdzie cylinder.

Lord Rzeźnik, Myślę, że ta PP będzie idealna. Dzięki :-D

: 2016-11-27, 21:22
autor: Lord Rzeźnik
MI-6, trwałem w przekonaniu, że jeśli krzyż jest w drugim planie (tańsze lunety), to true dot jest zawsze na 10x.

: 2016-11-27, 22:07
autor: PaPaj
Samemu ogarnąć temat możesz spróbować, lecz same umiejętności mogą nie wystarczyć. Przydaje się dostęp do podstawowego sprzętu warsztatowego, a niekiedy trzeba dorobić jakiś przyrząd. Ja się za bardzo nad tym nie zastanawiam, bo mam do tego swobodny dostęp. W razie czego nie mam też problemu z dorobieniem lub przerobieniem większości elementów spustu, naciągu itp. Jakby co, to kontaktuj się ze mną - zawsze pomogę w miarę możliwości.
Megabos pisze:PaPaj
Z tym przestawianiem, chodzi pewnie o to, że muszka jest na końcu lufy więc jest tam gdzie patrzy lufa. Optyka patrzy tam gdzie cylinder.
Jeśli lufa po zamknięciu zawsze ustawia się w tym samym położeniu, to i optykę możesz odpowiednio wyregulować aby punkt celowania pokrywał się z punktem uderzenia śrutu.

: 2016-11-28, 07:01
autor: photochem
Lord Rzeźnik pisze:MI-6, trwałem w przekonaniu, że jeśli krzyż jest w drugim planie (tańsze lunety), to true dot jest zawsze na 10x.
MI6 dobrze mówi.... True dota najlepiej sprawdzić na tych tarczkach:
tarczki

: 2016-11-28, 10:59
autor: bartezz
photochem pisze:
Lord Rzeźnik pisze:MI-6, trwałem w przekonaniu, że jeśli krzyż jest w drugim planie (tańsze lunety), to true dot jest zawsze na 10x.
MI6 dobrze mówi.... True dota najlepiej sprawdzić na tych tarczkach:
tarczki
Obaj Koledzy, MI-6 i Lord dobrze mówią. Powiększenie dla "True Dot" zależy od lunety ale te tańsze mają go na ogół przy 10X.

Na przykład moja lupka ma "true dota" przy 10x pomimo, że max. powiększenie jest 9x. Żeby użyć tarczek sugerowanych przez Kol. photochem trzba je przeskalować o 10% w górę. Prztestowałem.

: 2016-11-28, 12:26
autor: Usunięty użytkownik 341
Moje szkiełko już jedzie. :mrgreen:

Lord Rzeźnik, Bardzo dziękuję za podpowiedź. Sporo dobrych opinii na temat tej optyki na różnych forach.

PaPaj, Bardzo dziękuję za propozycję. Zapamiętam i pewnie niedługo się odezwę. Warsztat z podstawowymi narzędziami mam, więc spróbuję to moje "cudo" rozebrać wstępnie sam. Jeśli nie znajdę problemu, lub nie będę wstanie go sam usunąć - na pewno będę do Ciebie pisał.

Załatwienie jednego tematu/problemu, rodzi kolejny ;-)
Pytanie gdzie mogę bezpiecznie przetestować i wyzerować celownik? Pracuje blisko "Chemicznej". Czytałem o tej miejscówce. Jest nadal aktualna i dostępna?
O zerowanie na tą chwilę nie pytam. Poczytam trochę, żeby głupich pytań nie zadawać.

: 2016-11-28, 13:58
autor: Lord Rzeźnik
Chemiczna jest jak najbardziej dostępna. Dojdź do kulochwytów i usadów się na którejś mało zarośniętej osi strzeleckiej tak, żeby najdalszą tarczkę mieć u podnóża wału ziemnego. W końcu to strzelnica jest :). Jak masz coś jaskrawego, to możesz oznaczyć wejście z prawej i lewej (przy kulochwycie), a jak nie to rozejrzyj się przed każdym strzałem, bo ludzie generalnie nie patrzą, gdzie wchodzą.
Weź coś, co będzie robić za poduszkę strzelecką. Najpierw potrenuj chwyt (jego powtarzalność) czyli generalnie podstawy strzelania. Polecam dorobienie sobie baki policzkowej z jakiejś twardej pianki, żeby opierać się policzkiem, a nie szyją o kolbę bo te wiatrówki są przystosowane głównie do otwartych przyrządów.

: 2016-11-28, 20:01
autor: pawelw
Chemiczna jest jak najbardziej dostępna. Dojdź do kulochwytów i usadów się na którejś mało zarośniętej osi strzeleckiej
i czekaj na Straż Leśną...tam nadal grasuje nasz były 'kolega' Orion

: 2016-11-28, 20:53
autor: Usunięty użytkownik 341
Lord Rzeźnik, Jeszcze raz wielkie dzięki. Znalazłem tarcze do kalibracji Mil Dot. Powinienem sobie poradzić. Jutro po pracy sprawdzę jakie tam są warunki. Postrzelam pewnie dopiero w sobotę bo o 16 już się ciemno robi.

pawelw, Kolega "Orion" bardzo groźny? Jeśli dobrze rozumiem takie strzelanie jest legalne!?

: 2016-11-28, 21:44
autor: Lord Rzeźnik
Pawle, pierwsze słyszę o "koledze" Orion. Ludzie tam prują z wiatrówek na potęgę :shock:. Ostatnio musiałem nawet pogadać z grupą ASG, żeby nam nie wbiegali pod lufę, a 50 m za naszymi plecami biegały zielone ludziki (a w zasadzie granatowe), walili petardami, leciały granaty dymne i puszczali dźwięk syreny z megafonu. O zmotoryzowanych nie wspomnę :P. My tam byliśmy po rowerzystach najmniej inwazyjnymi użytkownikami (ba, nawet zostawiliśmy las czystszy, niż był - taki mój nawyk, jak idę do lasu).