STRZELEC

Sugerowane wiatrówki i ich opisy

Moim skromnym zdaniem w przedziale cenowym do 1000 zł liderem jest jeszcze Slavia 634

Mimo iż na przestrzeni kilku lat jej cena wzrosła o jakieś 35 %

Można ją kupić za około 700 zł

Charakterystyka pracy jest bardzo przyjemna. Wiatrówka posiada nie więcej niż 14 J. ale z powodzeniem można osiągnąć niezłe skupienie na 50 metrach.

Wiatrówka posiada sporo zalet jak ich wad, które są bezwzględną mniejszością.

Co do zalet to przede wszystkim celność, nie wielkie kopnięcie.

Przyrządy celownicze wykonane z metalu nie plastiku.

Dość długi przewód lufy.

Co do wad to przede wszystkim wygląd (szału nie ma) jednak nie kolbą strzela człowiek

Następna rzecz to wykonanie konserwacji na starcie. Nowa fabryczna wiatrówka wymaga konserwacji, sprężyny tłoka, uszczelki i spustu. Wszystko w niej od nowości dzwoni (jak w kościele).

Można by było wymienić prowadnica na trochę dłuższą i oczywiście stalową nie z tworzywa PP.

Przestroga Kupować wiatrówkę rocznik powyżej 2005 roku bodajże, gdyż w nich występuje już szyna montażowa 11 mm a w starych modelach jest szyna 13mm.

Galeria:

Tą kategorie opiszę 1 zdaniem do 1000 złotych nie ma dobrych karabinków na co2 12 gramowe a na 88 gramowe nie występują w takiej kwocie.

Ewentualnie QB po szeregu modyfikacji

Co2 jest nie stabilne są duże zachwiania prędkościowe. Są bardzo podatne na warunki atmosferyczne. Nie osiąga się dużej energii max 12J bez względu na pojemność zasobnika. Ciśnienie Co2 w formie ciekłej nie przekracza 70 Bar co mówi samo za siebie.

Do 1000 zł lepszym wyborem od slawii (choć slawia nie jest zła) będzie każde hw. Myślę o używkach.

HW50S mieści się w przedziale do 1000, więc jako nowy to chyba ten. Jeśli używki to gama jest baaardzo szeroka. Na początku myślałem, że umieszczenie hatsanów w przedziale do 1000 jest nieporozumieniem, bo nie mają startu do jakiegokolwiek HW, ale po namyśle zgadzam się. Resztę siana trzeba przeznaczyć na tuningi wszelakich elementów od lufy zaczynając (korona wylotu lufy), a na kolbie kończąc (dociążenie plastykowych osad). Ja tam wolę wydać raz a porządnie, a nie bawić się w wątpliwe modyfikacje. Ostatnio hitem jest Crosman Remington Vantage, tania kopia Gamo Huntera, podobno bardzo wdzięczna.

jak narazie jesteśmy MY na forum ale będą również tak zwani laicy, którzy zapewne myślą że chinka za 150 zł jest super sprzętem.
Ja osobiście Hatsana też bym nie kupił ale suma summarum wolałbym Hatsana niż chinkę.

Jest bardzo dużo strzelców którzy od hatsana zaczynali

No ba! Ja zaczynałem od hatsana 80
W życiu byś nie zgadł gdzie kupionego
Dlatego może wzorem beżowego zrobić jeszcze przedział do 300? i 500?

Hatsan przeniesiony do odpowiedniego dzialu